poniedziałek, 20 czerwca 2011

A ja znowu nie w szkole :)

Dzisiaj jest już wtorek jeden dzień przed zakończeniem roku.Nie chciało mi się iść,ale jutro już zakończenie jak ja sie z tego ciesze.Chociaż z drugiej strony nie jest już tak kolorowo.Bo w gimnazjum kocą i jest wogóle dużo ciężej niż w podstawówce.I do tego nie wiem z czego tu sie cieszyć,bo przecież co roku mamy takie zakończenia i potem znowu rozpoczęcia.Ja bym tam za bardzo się nie ceiszyła bo jak jest nowe zakończenie i za rok kolejne i kolejne i znowu jesteśmy co raz starsi a czym starci to już nie długo 18 potem to i tamto i praca własne mieszkanie utrzymanie rodziny.Więc niby fajnie :) bo zakończenie ale jeszcze 5 takich zakończeń i będę miała 18-stkę.Ale każdy ma inny punkt widzenia. :)
Pozdrawiam :)

2 komentarze: